Średniowiecze to ciągłe poszerzanie Europy tożsamej z christianitas, aż po upadek emiratu Granady w 1492 r. Średniowieczne Europa rodziła się w tyglu wędrówek ludów, u schyłku epoki ekspandowała za oceany, ale działo się to poniekąd i wcześniej (krucjaty). Przemieszczano się w obrębie Europy – bez swobody w tym zakresie trudno sobie wyobrazić procesy kolonizacyjne. Przywykliśmy mówić o średniowiecznej Europie państw i narodów, ale ona sama wciąż raczej chciała być universum, któremu – dla znacznej części kontynentu – przewodził Rzym. Można by nawet postawić prowokacyjną tezę, że ówczesna Europa to państwo rzymskie, gdzie rządzili papieże z kompetencjami szerszymi, niż władza średniowiecznych cesarzy. Taką też wizję Europy i świata przekazała nam średniowieczna kartografia (tyle, że axis mundi leżało poza Europą – w Jerozolimie). Ale i mapy partykularne nie ukazywały granic. Spróbujmy zatem zmierzyć się z pytaniem, czy średniowiecza Europa była jednością, czy była bardziej zjednoczona, niż potem. Może była to też Europa ludzi bardziej dynamicznych, niż skłonni jesteśmy na ogół przyznać. Może była to po prostu Europa bez granic, jak w skali makro, tak i mikro.
6. Territoriality of power versus the mobility of people and ideas
The Middle Ages was a continuous expansion of Europe, identified with christianitas, until the fall of the Emirate of Granada in 1492. Medieval Europe was born in the melting pot of migrations, at the end of the era it expanded across the oceans, but this had happened to some extent earlier (the Crusades). People moved within Europe – without freedom in this area it is difficult to imagine colonization processes. We are used to talking about medieval Europe of states and nations, but it itself still wanted to be a universe, which – for a large part of the continent – was led by Rome. One could even put forward a provocative thesis that Europe at that time was a Roman state, ruled by popes with broader competences than the power of medieval emperors. Medieval cartography also gave us such a vision of Europe and the world (except that the axis mundi lay outside Europe – in Jerusalem). But even particular maps did not show borders. Let us therefore try to face the question of whether medieval Europe was a unity, or whether it was more united than later. Perhaps it was also a Europe of dynamic people. Perhaps it was simply a Europe without borders, both on a macro and micro scale.
W moim artykule przeanalizuję teksty historiograficzne autorów humanistycznych z Europy Środkowej, którzy zajmują się ziemiami czeskimi w średniowieczu na różne sposoby i z różnych perspektyw. Skupię się w szczególności na ich postrzeganiu początków regionu, charakterystyce różnych zamieszkujących go plemion, przebiegu chrystianizacji oraz charakterystyce poszczególnych władców. Inną ważną dla mnie kwestią jest to, czy ziemie czeskie były postrzegane jako część Germanii czy Sarmacji. Skupię się w szczególności na tekstach Melchiora Goldasta, Pavla Stránskiego i Bohuslava Balbína z szerszej perspektywy, a także na tekstach polskiej i saxonskiej proweniencji oraz lokalnej historiografii górnołużyckiej.
Średniowieczny Kraków jako miasto leżące na przecięciu szlaków handlowych szybko stał się jednym z najważniejszych miejsc dla kupców. To właśnie oni, przemierzając Europę, łączyli swoimi transakcjami Kraków z kontynentem. Wraz z towarami przenosili również idee polityczne, religijne, a nade wszystko kulturowe. W swoim referacie, ze względu na ograniczenia czasowe, skupię się jedynie na kupcach pochodzących z Nadrenii, którzy osiedlili się w Krakowie w XV w., a więc m.in. Sewerynie Bethmanie, Schillingach, Bonerach. Spróbuję prześledzić ich trasę migracji do Krakowa, odtworzyć międzynarodowe sieci kontaktów, jakie nawiązywali, zarówno w czasie migracji, jak i już po przyjęciu krakowskiego prawa miejskiego oraz przyglądnąć się bliżej funkcjonowaniu ich spółek handlowych. Dodatkowo postaram się wskazać czynniki, jakie zadecydowały o ich szybkiej karierze nie tylko w strukturach miejskich.
Secta schismatica czy Ruthenica Ecclesia? Problematyka przynależności prawosławnych Rusinów do chrześcijańskiego universum w świetle „Annales Poloniae” Jana Długosza
Celem wystąpienia jest ukazanie obrazu Rusi chrześcijańskiej w „Rocznikach”, w szczególności miejsca prawosławnych Rusinów przyznawanego im przez dziejopisa w chrześcijańskim universum. Podjęcie dociekań nad opinią kronikarza o Rusi i Rusinach wiąże się z próbą rekonstrukcji jego wyobrażeń, ocen i sądów na temat tego narodu, a tym samym ze studiami nad problematyką mentalności oraz świadomości wspólnoty słowiańskiej w pełnym średniowieczu. Zagadnienie postrzegania chrześcijaństwa w rycie wschodnim przez Długosza łączy się nierozerwalnie z pytaniem o miejsce Kościoła prawosławnego we współczesnym kronikarzowi państwie polsko-litewskim i o sposób traktowania go przez mieszkańców Korony, zwłaszcza przez elity polityczne i kościelne. Istotne jest również postawienie pytania o przenikanie ruskich świętych do polskiej tradycji liturgicznej. Proces utożsamiania pojęć Ecclesia z Kościołem łacińskim leżał u podstaw pewnej ambiwalencji kronikarza w przyznawaniu, czy też odmawianiu przynależności prawosławnych Rusinów do świata chrześcijańskiego.
Terytorialność władzy Luksemburgów na tronie św. Wacława a „polski dysonans”. Polityczny projekt, który wymknął się spod kontroli.
Korona Królestwa Czech wciąż nasuwa pytanie o przyczyny jej powstania w 1348 roku. Autor od lat stoi na stanowisku, że powodem była konieczność pełniejszej legalizacji pozyskania pod władzę władców w Pradze ziem polskich (Śląsk, Mazowsze). Nadal niejasny pozostaje jednak status polityczny Wrocławia w latach 1335-1348. Oczywiste jest natomiast, że konceptu państwa czeskiego wdrożonego przez Karola IV przez kolejne pokolenia nie rozumiał ogół czeskich elit politycznych, a w ciągu kolejnych dekad XV wieku jej rozumienie coraz bardziej różniło się w Pradze i Wrocławiu. Istota problemu, której nie mogą zaakceptować czescy badacze, jest to, że komponentem tego państwa był „piastowski ślad” – element praktyki politycznej władztwa polskiego zakotwiczony we Wrocławiu. Była nią zasada (bezwzględnej) dziedziczności władzy. W związku z powyższym możemy obserwować obieg idei politycznych, ich siłę i trwałość, która dziś przegrywa z tęsknotą historyków za tworzeniem wizji dziejów obok źródeł.
Ze wszystkich stron świata. Pochodzenie mieszkańców średniowiecznego Krakowa w świetle określeń odnoszących się do narodowości.
Książę w przywileju lokacyjnym z 1257 r. zachęcał do osiedlania się w Krakowie przybyszów "ze wszystkich stron świata" - W tym stwierdzeniu dostrzegamy dysponowanie terytorium przez księcia w tym sensie, że to on daje tę zachętę, czynniki lokalne krakowskie w tym nie uczestniczą. Jest tu też przesłanka do rozważań nad średniowieczną mobilnością. Książę nie wyznacza granic tej imigracji. W dalszej części chciałem ukazać kierunki napływu - jest to początkowo głównie Śląsk i stopniowe ich powiększanie się - Czechy, Niemcy, Węgry, kraje romańskie itd. Interesują mnie także określenia, jakie stosowano wobec mieszkańców już po ich osiedleniu się w Krakowie (Gallikowie, Wegrzy, Czesi, Rusini, Italici, Niemcy - zarówno ogólnie, jak i w rozróżnieniu np. Turyngowie, Sasi itd.).
Kilka uwag o „oficjalnej” dacie końca starożytności w kontekście namiestnictwa Syagriusza w północnej Galii (ok. 464/5-486). Czy zwycięstwo Chlodwiga pod Soissons (486 r.) nie powinno stanowić cezury początku średniowiecza?
Oczywistym jest, że przejście od jednej epoki do drugiej jest procesem płynnym, trwającym wiele lat, a ograniczenie tego do konkretnych dat wprowadza głównie porządek w chronologii. Chcę zapoczątkować dyskusję o innej dacie granicznej między starożytnością a średniowieczem - 486 r. Najpierw przedstawię, dlaczego 476 r. nie powinien być datą końca starożytności. Warto wspomnieć, że ówczesne społeczeństwo nie odczuło odesłania insygniów cesarskich jako wydarzenia przełomowego (nawet współcześni temu autorzy nie odnotowali tego jako istotnej zmiany). Następnie omówię namiestnictwo Syagriusza w północnej Galii i dlaczego to jego koniec powinien być nową datą zmiany epok. Syagriusz był namiestnikiem w imieniu cesarzy zachodnich, potem cesarza Zenona. Fragment zachodniorzymskiego Imperium istniał nadal, nawet jeśli Rawenna i Rzym przeszły pod obce panowanie. Dopiero po zwycięstwie Chlodwiga w 486 r. i usunięciu Syagriusza możemy mówić o ostatecznym upadku państwowości rzymskiej na Zachodzie.
Władza nad terytorium jako metodologiczny problem na przykładzie króla Przemysła Otokara II
Sprawowanie władzy w średniowieczu (i w innych epokach) nie było równomiernie rozłożone w przestrzeni i w czasie, a źródła dają możliwość ustalenia dni i miejsc pobytu jedynie dla wycinka panowania władcy, zwykle poniżej 10%. Eckhardt Müller-Mertens (1923–2015) zastosował nowatorskie podejście do tego problemu, proponując metodę przezwyciężającą te słabości i umożliwiającą kompleksową rekonstrukcję panowania danego monarchy. Jednym z pierwszych władców terytorialnych Europy Środkowo-Wschodniej, wobec których można było zastosować tę metodę, był Przemysł Otokar II. (†1278). Aby zastosować tę metodę w odniesieniu do jego panowania, musieliśmy odtworzyć podróże i rejestr wzmianek, składający się z 980 pozycji, a także kompleksowy rejestr osób obecnych na dworze królewskim (ponad 3000 dokumentów). Szczególną uwagę poświęcono zagadnieniu, w jaki sposób zmieniał się plan podróży króla i intensywność królewskich aktów w kontekście jego inicjatyw i aktualnej sytuacji politycznej. W artykule zaprezentowana zostanie także całościowa ocena analizy prozopograficznej osób obecnych na dworze Przemysława.
Laici in Curia Romana. Kontakty świeckich z terenu diecezji krakowskiej ze Stolicą Apostolską w XV w.
Celem referatu jest próba ukazania zakresu i charakteru kontaktów wiernych z diecezji krakowskiej ze Stolicą Apostolską w XV w. Analizy źródeł powinny wskazać, które grupy dominowały (kobiety, mężczyźni, instytucje). To powinno przybliżyć nas do odpowiedzi na pytania o zasięg ich kontaktów i działań. Z kolei charakter spraw, z którymi się zgłaszano, powinien z jednej strony ukazać poziom wiedzy i świadomości w zakresie norm prawa kanonicznego, z drugiej naświetlić problem zaangażowania wiernych w życie religijne swojej parafii. Co powinno także przynieść odpowiedź na kolejne pytanie, czy dostęp do Kurii Rzymskiej był dla wiernych z diecezji krakowskiej granicą, którą byli w stanie przekroczyć. Rozpatrując powyższe zagadnienia przez pryzmat nie tylko jednostek czy instytucji, ale także samego papiestwa możemy poddać pogłębionej refleksji tezę postawioną przez organizatorów, że średniowieczna Europa to państwo rzymskie, rządzone przez papieży.
Pochodzenie i mobilność osób chowanych na średniowiecznych cmentarzyskach z Mazowsza i Podlasia (X-XIII w.)
Wraz z chrystianizacją ziem polskich również na Mazowszu pojawiła się inhumacja oraz cmentarzyska rzędowe. Specyfiką tego regionu było jednak to, że obok cmentarzysk z grobami jamowymi, użytkowane były również cmentarzyska z konstrukcjami kamiennymi. Przy czym z czasem ich zasięg rozszerzył się również na wschód na tereny obecnego Podlasia. Od lat badaczy intryguje geneza tego typu obrządku pogrzebowego i związana z tym kwestia pochodzenia chowanych na nich ludzi (wskazywano m.in. na Skandynawów) i ich przemieszczania się pomiędzy regionami i społecznościami. Aby odpowiedzieć na te pytania w ramach projektu badawczego "Populus Masoviae Medi Aevi" pod kierunkiem prof. A. Buko (NCN 2019/33/B/HS3/02453), wykonano badania trwałych izotopów strontu 87Sr/86Sr i tlenu 18O/16O szczątków ludzkich i elementów lokalnego środowiska (ziemia, woda, rośliny, zwierzęta). Przyniosły one ciekawe, a niekiedy zaskakujące wyniki, które zostaną przedstawione i omówione w ramach wystąpienia.
Zachodni Łuk Karpacki jako pogranicze Árpádowo-Piastowskie
Pod koniec XI wieku zachodnie i północne obszary łuku karpackiego stały się ważnym regionem handlowym oraz obszarem działań wojennych. Pomimo jego historycznego znaczenia, północna granica Królestwa Węgier pozostaje wciąż słabo zbadanym tematem w słowackim i węgierskim dyskursie naukowym. Niniejsze badanie podkreśla złożoność oraz potencjał badawczy pogranicza Árpádowo-Piastowskiego, koncentrując się na powiązaniach ekonomicznych, kulturowych i dynastycznych, które kształtowały jego rozwój historyczny. W oparciu o dostępne źródła historyczne i archeologiczne, głównie z XI wieku, analiza koncentruje się na roli zachodniego łuku karpackiego jako strefy granicznej między domenami Árpádów i Piastów. Kluczowe zagadnienia obejmują mobilność ludności, przełęcze górskie i ich sezonowe użytkowanie, szlaki handlowe oraz powiązane z nimi ośrodki administracyjno-terytorialne.
Mobilność otoczenia książąt górnośląskich w II połowie XIV i I połowie XV wieku
Na wstępie omówię pojęcie „otoczenie” w odniesieniu do władców późnego średniowiecza. Na wybranych przykładach książąt górnośląskich (opolskich, raciborskich, oświęcimskich) scharakteryzuję (i porównam) w zarysie ich otoczenie (miejscowe i obce). Następnie przedstawię mobilność tych osób, która wiązała się z koniecznością przebywania przy władcy, towarzyszenia mu w objazdach księstwa, ale także w podróżach poza księstwo. Odniosę się do ich mobilności także przez pryzmat migracji osób z otoczenia książęcego na terytoria będące czasowo w rękach książąt. A więc tych, które obejmowały tam urzędy, co niejednokrotnie kończyło się migracją stałą, nawet w sytuacjach, kiedy władca tracił te ziemie.
Książę w podróży, na przykładzie peregrynacji Bolesława III księcia legnicko-wrocławskiego w latach 1302-1311/1312.
Bolesław III książę legnicko-wrocławski nigdy nie cieszył się powszechnym uznaniem. Wynikało to głównie z nieprzychylnej opinii wobec niego przedstawionej przez autora Kroniki Książąt Polskich. Problemy finansowe księcia w późniejszej fazie rządów rozciągnięto na niemal całe jego panowanie. Jednakże w czasie, gdy Bolesław III był władcą całej ojcowizny – księstwa legnicko-wrocławskiego prowadził dynamiczną politykę wykraczającą często poza swoje terytorium. Źródła jednoznacznie ukazują, że w większości przedsięwzięć książę brał osobisty udział, co wiązało się z licznymi podróżami. W referacie zostaną przedstawione peregrynacje książęce w okresie panowania Bolesława III w księstwie legnicko-wrocławskim w latach 1302-1311/1312. Omówione zostaną objazdy księcia po terytoriach przez niego kontrolowanych i także wyprawy zagraniczne m.in.: do Czech w latach 1303-1304, na Opawszczyznę, którą Bolesław III kontrolował w latach 1309-1311 (w tym dyskusyjne lokalizacje - castrum Wylin i Maltiz).